[ Pobierz całość w formacie PDF ]

CANTILENA INHONESTA (piosenka nieprzystojna) - Anonim

Najdawniejszy żakowski wiersz erotyczny w języku polskim, zapisany ok.1416 r. przez franciszkanina Mikołaja z Koźla w kodeksie nr I Q 466 Biblioteki Uniwersyteckiej we Wrocławiu. Później tekst został zamazany inkaustem. Podajemy tu najnowsze jego odczytanie za opracowaniem: M. Eder, W. Twardzik, Czy staropolska kicz/kić naprawdę była wyrazem nieprzyzwoitym? ("Cantilena inhonesta" odczytana na nowo), w zbiorze: Od fonemu do tekstu. Prace dedykowane Profesorowi Romanowi Laskowskiemu, pod red. I. Bobrowskiego i K. Kowalik, Kraków 2006, s. 163-175.

 

Chcy ja na pannu żałować,

Nie chciałat' mi trochy dać

Memu koni owsa.

 

Mniszli ty, panno, bych był mał?

U mniet' wisi jako *skal

Nożyk przy biedrzycy.

 

Rozżży, panno, świecyczku,

Przysuczywa dratwiczku,

Jako pirwe było.

 

Na pisane pierzynie

Damy sobie do wole

Piwa i miedu.

 

Rozżży, panno, kahaniec,

Ohledawa hned wianiec,

Jeszczeli je cał.

 

A ktorak może cał byci,

Dałaś z tym ji starhaci,

Kto pirwe przybiehł.

 

Mniszli, panno, bych był ślep?

Uderzym ja kijem w kierz,

Wyżenu zajece.

 

Objaśnienia:

cantilena inhonesta (łac.) - piosenka nieprzystojna.

żałować - skarżyć się.

mniszli - czy sądzisz.

skal - odczyt niepewny (możliwe też: skarb).

przy biedrzycy - przy biodrze.

rozżży świecyczku - zapal świeczuszkę.

przysuczywa dratwiczku - przędźmy dratewkę.

pirwe było - dawniej bywało.

na pisane pierzynie - na zdobionej, wzorzystej pierzynie.

miedu - miodu.

kahaniec - lampka, świecznik.

ohledawa hned wianiec - oglądajmy zaraz wianek.

jeszczeli je cał - czy jeszcze jest cały (nie naruszony).

ktorak - jak, jakże.

starhaci - stargać, potargać.

kierz - krzew, krzak.

wyżenu zajece - wygonię, wypędzę zające.

Przecław Słota (?) WIERSZ SŁOTY O CHLEBOWYM STOLE

Najstarszy zachowany wiersz polski o tematyce świeckiej i pierwszy utwór, którego autor podpisał się własnym imieniem. Powstał na początku XV wieku, a najstarsza znana kopia została sporządzona ok. roku 1415. Utwór liczy 114 wersów, z których połowa to ośmiozgłoskowce. Tematycznie wiąże się z kulturą dworsko-rycerską; jest literackim świadectwem przejmowania przez polskie dwory możnowładcze obyczajowości feudalnej Zachodu. Wiersz zawiera wskazówki co do kultury biesiadnej oraz głosi cześć kobiety. Autorem był prawdopodobnie Przecław Słota z Gosławic, szlachcic z ziemi łęczyckiej (zm. 1420).

 

Gospodnie, da mi1 to wiedzieć,              1 -Gospodnie, da mi - Panie, daj mi, pozwól (apostrofa skierowana do Boga)

Bych2 mogł o tem cso3 powiedzieć,              2 -Bych – bym ; 3 -cso - co

O chlebowem stole4.              4- O chlebowem stole - o stole biesiadnym

      Zgarnie na się wszytko pole5,              5 -pole - tu: płody z pola

Cso w stodole i w tobole,

Csole się na niwie zwięże6,              6 -Csole się na niwie zwięże - co tylko się w polu urodzi

To wszytko na stole lęże7.              7 -lęże - legnie, znajdzie się

Przetoć stoł wieliki świeboda8:              8- wieliki świeboda - hojny, szczodry pan

Staje na nim piwo i woda,

I k temu mięso i chleb,

I wiele jinych potrzeb,

Podług dostatka tego,

Ktole9 może dostać czego.              9 -Ktole - ktokolwiek

      Z jutra10 wiesioł nikt nie będzie,              10- Z jutra - z rana

Aliż11 gdy za stołem siędzie,              11 -Aliż - aż

Toż wszego myślenia zbędzie12.              12 -zbędzie - pozbędzie się

A ma z pokojem sieść,

A przy tem się ma najeść.

A mnogi jidzie za stoł,

Siędzie za nim jako woł,

Jakoby w ziemię wetknął koł.

Nie ma talerza karmieniu swemu,

Eżby13 ji ukroił drugiemu,               13 -Eżby - iżby, aby

A grabi się w misę przod14,              14- A grabi się w misę przod - rzuca się pierwszy do misy

Iż mu miedźwno15 jako miod -              15 -miedźwno - słodko, miodowo

Bogdaj mu zaległ usta wrzod!             

A je s mnogą twarzą cudną16,              16 -z twarzą cudną - z paniami, z niewiastami

A będzie mieć rękę brudną,

Ana17 też ma k niemu rzecz18 obłudną.              17- Ana - a ona.; 18 -rzecz - mowę

A pełną misę nadrobi

Jako on, cso motyką robi.

Sięga w misę prze drugiego,

Szukaję19 kęsa lubego,               19 -Szukaję - szukając

Niedostojen nics dobrego.

      Ano wżdy widzą, gdzie csny20 siedzi,              20 -csny - szlachetny, godny czci

Każdy ji sługa nawiedzi21,              21 -nawiedzi - obsłuży

Wszytko jego dobre sprawia22,              22 -dobre sprawia - dba o jego dobro

Lepsze misy przedeń stawia.

Mnodzy na tem nics nie dadzą23,              23 -na tem nics nie dadzą - na to nie zważają

Siędzie, gdzie go nie posadzą;

Chce się sam posadzić wyżej,

Potem siędzie wielmi24 niżej.              24- wielmi - o wiele

Mnogi jeszcze przed dźwirzmi25 będzie,              25- przed dźwirzmi - przed drzwiami

Cso na jego miasto26 siędzie,              26- miasto - miejsce

An27 mu ma przez dzięki28 wstać;              27- An - a on             

Lepiej by tego niechać.              28 -przez dzięki - z musu, chcąc nie chcąc

Jest mnogi ubogi pan,

Cso będzie książętom znan

I za dobrego wezwan29.              29 -za dobrego wezwan - uznany za szlachetnego

Ten ma z prawem30 wyżej sieść,              30 -z prawem - słusznie

Ma nań każdy włożyć cześć31;              31- włożyć cześć - okazać szacunek

Nie może być panic taki,

Musi ji w tem poczcić32 wszelki.              32 -poczcić - okazać cześć

Bo czego nie wie doma33 chowany,              33 -doma - w domu

To mu powie jeżdżały34.              34 -jeżdżały - bywały w świecie, obyty

U wody się poczyna cześć35: (U wody się poczyna cześć - przy obmywaniu rąk zaczyna się okazywanie czci)

Drzewiej36 niż gdy siędą jeść,              36 -Drzewiej - wcześniej

Tedy ją na ręce dają,

Tu się więc starszy poznają,

Przy tem się k stołu sadzają.

      Panny, na to się trzymajcie,

Małe kęsy przed się37 krajcie,              37 -przed się - przecież, jednak

Ukrawaj często, a mało,

A jedz, byleć się jedno38 chciało.              38 -jedno - tylko

Tako panna, jako pani

Ma to wiedzieć, cso się gani,

Lecz rycerz albo panosza39              39 -panosza - giermek, sługa

Czci żeńską twarz - toć przysłusza40.              40 -toć przysłusza - tak przystoi

Czso masz na stole lepszego przed sobą,              41- Czci ją, iżby żyła z tobą - okazuj jej szacunek

Czci ją, iżby żyła z tobą41.              (tu: częstuj ją), aby z tobą ucztowała

Bo ktoć je chce sobie zachować42,              42 -zachować - zjednać

Będą ji wszytki43 miłować              43 -wszytki - wszystkie

I kromie oczu44 dziękować.              44 -kromie oczu - poza oczyma

Boć jest korona45 czsna pani,              45 -korona - tu: ozdoba

Przepaść by mu46, kto ją gani!              46 -Przepaść by mu - niech przepadnie

Ot Matki Boże tę moc mają,

Iż przeciw jim47 książęta wstają              47 -przeciw jim - na ich spotkanie

I wielką jim chwałę dają.

Ja was chwalę, panny, panie,

Iż przed wami niczs lepszego nie48.              48 -przed wami niczs lepszego nie - od was nie ma nic lepszego

Za to się ma każdy wziąć,

Otłożywszy jedno swąć49.              49- Otłożywszy jedno swąć - dbając nie tylko o swoją cześć (?)

      Mnodzy za to50 niczs nie dbają,              50- za to - o to

Iż jim o czci powiedają,

Przy tem mnogiego ruszają51:              51 -mnogiego ruszają - tu: urażają licznych

Kogo podle52 siebie ma,              52 -podle - obok

Tego z rzeczą nagaba53,              53 -nagaba - napastuje

Nie chce dobrej mowy dbać54,              54 -dobrej mowy dbać - zważać na stosowną rozmowę

Ni je55 da drugiemu słuchać.              55- Ni je - ani jej

Ktokoli56 czci żeńską twarz,              56 -Ktokoli - ktokolwiek

Matko Boża, ji tym odarz57:              57 -odarz - obdarz

Przymi ji za sługę swego,

Schowaj grzecha śmiertnego

I też skończenia nagłego.

Boć paniami stoji wiesiele,

Jego jest na świecie wiele,

I ot nich wszytkę dobroć mamy,

Jedno na to sami dbajmy.

I toć są źli, czso jim szkodzą,

Bo nas ku wszej czci przywodzą.

Kto nie wie, przecz58 by to było,              58 -przecz - dlaczego

Ja mu powiem, ać mu miło59:              59 -ać mu miło - niech mu będzie miło

Ktokoli czsną60 matkę ma,              60 -czsną - cnotliwą

Z niej61 wszytkę cześć otrzyma,              61 -Z niej - przez nią, dzięki niej

Prze nię62 mu nikt nie nagani63,              62 -Prze nię - z jej powodu

Tęć ma moc każda czsna pani.              63 -nie nagani - tu: nie zarzuci pochodzenia z nieprawego łoża

Przetoż je nam chwalić słusza64,              64 -słusza - należy się

W kiem-jeść-koli65 dobra dusza.              65- W kiem jeść koli - w kimkolwiek jest

Przymicie to powiedanie

Przed waszę cześć66, panny, panie!              66- Przed waszę cześć - ku waszej czci

Też, miły Gospodnie moj,

Słota, grzeszny sługa twoj,              67- za to - o to

Prosi za to67 Twej Miłości68,              68- Twej Miłości - zwrot grzecznościowy

Udziel nam wszem swej radości!                            (tu w odniesieniu do Gospodna - Boga)

Amen

WIERSZ O ZABICIU ANDRZEJA TĘCZYŃSKIEGO

 

Wiersz (określany również jako pieśń lub elegia) powstał po roku 1461 na kanwie opisanych przez nieznanego autora, z pewnością szlachcica, wydarzeń: Andrzej (Jędrzej) Tęczyński, starosta Rabsztyna k. Olkusza, niezadowolony z wykonania reperacji swej zbroi przez płatnerza Klemensa, wszczął kłótnię i pobił go dotkliwie; w odwecie został zamordowany przez mieszczan krakowskich (16 lipca 1461), pomimo że ukrył się się w zakrystii kościoła Franciszkanów. Sześciu sprawców skazano na ścięcie. Utwór o radykalnie antymieszczańskim wydźwięku odzwierciedla nasilające się (zwłaszcza w kontekście toczącej się wówczas wojny polsko-krzyżackiej) konflikty szlachecko-mieszczańskie. Utwór został zapisany w końcu XV wieku na ostatniej karcie pergaminowego manuskryptu zawierającego najstarszy znany przekaz Kroniki Anonima zw. Gallem.

 

A jacy to źli ludzie mieszczanie krakowianie,

Żeby pana swego, wielkiego chorągiewnego,

Zabiliście, chłopi, Andrzeja Tęczyńskiego!

Boże się go pożałuj, człowieka dobrego,

Iże tako marnie szczedł od nierownia swojego!1              1-poległ z rąk ludzi nie

Chciał ci krolowi służyci, swą chorągiew mieci,              dorównujących mu stanem

A o chłopi pogębek2 dali ji zabici.              2-policzek, uderzenie w twarz

W kościele-ć ji zabili, na tem Boga nie znali,              3-za nic

Świątości ni zacz3 nie mieli, kapłany poranili.              4-wlekli go rynsztokiem

Zabiwszy, rynną ji wlekli4, na wschod5 nogi włożyli,              5-na stopnie schodów (ratusza)

Z tego mu gańbę6 czynili.              6-hańbę

Do wrocławianow posłali, do takich jako i sami,

A skarżąc na ziemiany, by jim gwałty działali.

Wrocławianie jim odpowiedzieli, żeście to źle udziałali7,              7-uczynili

Żeście się ukwapili8, człowieka zabili.              8-pospieszyli

Kłamacie, chłopi, jako psi, byście tacy byli:

Nie stojicie wszytcy za jeden palec jego!

Mnimaliście, chłopi, by tego nie pomszczono?

Już ci jich szeć9 sieczono, jeszcze na tem mało!              9-sześciu

A ten Waltko radźsa, ten niewierny zdradźsa,

Z Greglarem10 się radzili, jakoby ji zabić mieli.             

Pan krakowski11 jego miłość z swojimi przyjacioły,

Boże, je racz uzdrowić, że tego pomścili!

Jaki to syn12 ślachetny Andrzeja Tęczyńskiego,

Żeć on mści gorąco oćsa swego -

Boże, ji racz pozdrowić13 ode wszego złego!              13-uchronić, zachować

                                                                               Amen.

 

Objaśnienia:

10-Waltko, Greglar - rajcowie miejscy

11-Jan Tęczyński (zm. 1470), kasztelan krakowski, brat zabitego;

12-Jan Tęczyński (zm. 1498), pan na Rabsztynie;

 

 

 

 

 

 

PIEŚŃ O WIKLEFIE

Andrzej Gałka z Dobczyna (zm. po 1451) był duchownym, profesorem Akademii Krakowskiej, zwolennikiem husytyzmu. Pieśń sławiąca Wiklefa powstała ok. 1449 r., ale najstarszy znany jej przekaz pochodzi dopiero z połowy XVI w.

 

Lachowie1, Niemcowie,              1- Lachowie - Polacy

Wszyćcy językowie2,              2 -Wszyćcy językowie - wszystkie narody

...

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • grabaz.htw.pl
  •